Dobre i złe wieści z rynku…

Nie wiem od której zacząć? Może od tej dobrej …

Polacy kupują coraz więcej kwiatów!

Statystyki holenderskich dostawców świadczą o tym, że ostatnie 4 lata to ciągły wzrost eksportu kwiatów do Polski (2013 +3%; 2014 +15%; 2015 +14%; do V.2016 +12%). Obecnie Polska to perspektywiczny rynek, kwiatów sprzedaje się coraz więcej i według analityków z holenderskiej firmy VGB ta tendencja utrzyma się w najbliższych latach! Taka wiadomość pozwala optymistycznie spojrzeć przedsiębiorcom florystycznym w przyszłość. Jeżeli do tego dodamy drugą informację o malejącej liczbie kwiaciarni na polskim rynku (od końca 2014 roku do końca 2016 roku liczba podmiotów o PKD 47.76 na rynku spadła o 12%) to możemy wnioskować, że rynek zaczął się porządkować. Słabsi, mający mniej szczęścia wypadli z gry, a ci co sobie dobrze radzą, będą radzić sobie coraz lepiej. Czyli wszystko idzie w, dobrym kierunku … tak mogłoby się wydawać.

Niestety we wzroście sprzedaży kwiatów w Polsce duży udział mają markety!

Zwiększenie sprzedaży kwiatów w Polsce, nie świadczy o tym, że florystom wiedzie się coraz lepiej. W handlu kwiatami bardzo „pomagają” nam markety. Rynek się polaryzuje na tych klientów co kwiaty kupują impulsywnie, tak po prostu bez okazji i takie osoby coraz częściej będą kupować kwiaty w dyskontach. Natomiast klienci zwracający uwagę na usługę florystyczną, potrzebujący nieszablonowego bukietu na jakąś okazję, skierują swoje kroki do kwiaciarni. To kolejny dowód na to, że w przypadku kwiaciarni nie warto konkurować ceną, a warto skupić się na jakości, fachowości i sposobie wyróżnienia pośród wielu innych kwiaciarni. Współczesny klient kwiaciarni kupuje raczej markę, a nie tylko kwiaty.

Na europejskim rynku można wyróżnić dwa główne kanały sprzedaży detalicznej kwiatów

Pierwszy to wyspecjalizowane punkty (kwiaciarnie, pracownie florystyczne, centra ogrodnicze, stragany), gdzie kwiaty i rośliny są głównym produktem. Wyspecjalizowane sklepy oferują szerszy asortyment kwiatów ciętych i produktów powiązanych, zazwyczaj tworzy się tam bukiety i dekoracje kwiatowe, zgodnie z życzeniami klientów. Kwiaciarnie posiadają w sprzedaży bardziej zróżnicowaną gamę kwiatów niż supermarkety, są bardziej wyszukane i lepszej jakości. Kwiaciarnie zazwyczaj sprzedają również produkty związane z kwiatami i roślinami (np. naczynia, nawozy), natomiast stragany uliczne mają mniejszy asortyment i skupiają się na impulsywnej sprzedaży bukietów i pęczków pojedynczych kwiatów. We Włoszech, Hiszpanii i Francji, większość kwiatów klienci kupują w kwiaciarniach. W Europie Wschodniej, kwiaciarnie nadal są głównymi sprzedawcami kwiatów, z udziałami w rynku wynoszącymi od 60% do 85%. W krajach skandynawskich (np. Szwecja), udział w rynku wyspecjalizowanych kwiaciarni maleje.

O Autorze

Andrzej Dąbrowski

Facebook Twitter

Andrzej Dąbrowski to magister ekonomii, który urodził się, mieszka i pracuje w Bolesławcu. W 1994 roku zaangażował się w biznes florystyczny, który kontynuuje do dziś. Ukończył Akademię Ekonomiczną we Wrocławiu, specjalizując się w zarządzaniu przedsiębiorstwem. Aktualnie Grupa Florystyczna Florand, którą stworzył i zarządza skupia wiele florystycznych marek działających w różnych sektorach kwiatowego rynku. Jego szeroka wiedza z zakresu zarządzania przedsiębiorstwem florystycznym pozwala mu świadczyć usługi doradcze i szkoleniowe dla firm z branży kwiatowej. Ponadto, dzieli się swoją pasją i doświadczeniem, pisząc artykuły o biznesie florystycznym, które publikowane są na blogach wsparcieflorystow.pl i otwieramkwiaciarnie.pl oraz w czasopiśmie NDiO - Flora. https://www.florand.com.pl/nasze-marki/