Bogdan Nowak – Hotelarz, restaurator.
W jaki sposób dowiedział się Pan o Kalendarzu Florysty?
Bogdan Nowak: W internecie zobaczyłem artykuł o człowieku, który nie mogąc znaleźć odpowiedniego kalendarza dla siebie stworzył go sam. Pomyślałem że musi to być wizjoner i praktyk. Tym człowiekiem był Andrzej Dąbrowski. Skontaktowałem się z nim i zapytałem w jaki sposób można nabyć Kalendarz Florysty.
Dlaczego akurat ten kalendarz?
Bogdan Nowak: Potrzebowałem kalendarza, który będzie miał dużo miejsca. To był priorytet. W restauracji i hotelu mamy terminarze i kalendarze służące do wielu spraw. Rezerwacje, zamówienia, specjalne okazje. To wszystko wymaga miejsca. Dużej ilości miejsca. W kalendarzach dostępnych na rynku sobota i niedziela są najczęściej na pół strony, o większej ilości stron na dzień powszedni możemy pomarzyć. Kalendarz Florysty daje nam 600 (sic!) stron czyli średnio na każdy dzień miesiąca przypadają prawie dwie strony. Do tego dochodzi zwykła ciekawość. Po przeczytaniu artykułu i obejrzeniu kalendarza w internecie zwyczajnie mnie zainteresował.
Czy, według Pana Kalendarz Florysty może przydać się w branży którą Pan reprezentuje?
Bogdan Nowak: Dzisiaj, kiedy trzymam go w rękach i kiedy zapoznałem się dokładnie z jego zawartością mogę odpowiedzieć tylko w jeden sposób. Bezapelacyjnie jest to dla mnie najlepszy kalendarz jaki trzymałem w rękach. Choć brzmi to lekko pompatycznie i może wydawać się dziwne to proszę mi wierzyć, nigdy nie spotkałem się z tak dobrze przemyślanym produktem. Wstawki dla florystów traktuję jako ciekawostkę, choć już zdążyłem zauważyć, że pewne informacje są przydatne i dla mnie. Mówię tu o terminach zus i us, ale także o cytatach i sentencjach, które są uniwersalne dla nas wszystkich.
Czy oprócz dużej objętości kalendarza znalazł Pan w nim inne pożyteczne dla Pana strony?
Bogdan Nowak: Oczywiście. Plan urlopów, plan tygodnia, nietypowe święta, wspaniały plan miesiąca z dużą ilością rubryk. Prowadzenie firmy, jakiejkolwiek, wymaga planowania, przewidywania, notowania. Ten kalendarz jest do tego wprost stworzony. Szczerze gratuluję Panu Dąbrowskiemu pomysłu i determinacji.
Jesteśmy zaskoczeni i jednocześnie uradowani że produkt, który w założeniu miał służyć określonej grupie zawodowej okazał się przydatny również dla kogoś z poza tej grupy. To dla nas duża radość i nobilitacja. Życzymy aby korzystanie z Kalendarza Florysty ułatwiło pracę i usprawniło działanie również Pańskiej firmy.