Wyróżniająca się marka
Wielokrotnie w różnych kontekstach pisałem o budowaniu wyróżniającej marki, wyróżniającej oferty kwiaciarni. To dzisiaj bardzo ważne aby być innym na rynku. Jak to się ma do zapytań na grupach branżowych – Hej Dziewczyny, potrzebuję namiar na flowerboxy w kształcie koperty? Gdzie zaopatrujecie się w kwiaty sztuczne? Widziałam fajny papier do pakowania bukietów, podpowiedzcie gdzie to kupić? Jaką hurtownie z lampionami polecacie internetową? Takich zapytań jest wiele… widocznie google już nie daje rady aby pomóc trafnie znaleźć odpowiedź na takie pytanie. Jak na to reagujecie? Dzielenie się wiedzą – jesteście na tak czy na nie? I jeśli tak to czy robicie to publicznie czy prywatnie?
Dzielenie się wiedzą
Osobiście staram się mieć w swoich kwiaciarniach coś wyjątkowego. Często aby zdobyć coś nieszablonowego potrzeba wiele wysiłku, poszukiwań, często trzeba przejechać wiele kilometrów na zagraniczne targi. Zdarza się. ze zarażę się jakąś inspiracją i szukam produktu przez wiele tygodni. Nawet jak już pytam kogoś z branży to delikatnie w wiadomości prywatnej – widzę coś fajnego u Ciebie na FB, czy możesz mi podpowiedzieć gdzie to zdobyłeś? Pytam osobiście bo prawdę mówiąc chciałbym zdobyć tą informację tylko dla siebie, aby mieć coś innego.
Czy warto sypać z rękawa wszystkie kontakty do swoich dostawców? Czy raczej w tym przypadku warto asertywnie powiedzieć – nie, niestety moi dostawcy to moja tajemnica, którą nie bardzo chcę się dzielić. A jeżeli już się na to zdecyduję to nie na forum publicznym. Nie chcę, aby to, co wyróżnia ofertę mojej kwiaciarni, nagle zalało wszystkie kwiaciarnie w dalszej lub bliższej okolicy…
Piszecie, że konkurencja was kopiuje, że to wkurza, że nie wiadomo co robić w takim przypadku. Z drugiej strony publicznie pytacie i odpowiadacie, dzielenie się wiedzą odbywa się bez żadnych ograniczeń ;-). Wiem, że bycie liderem na lokalnym rynku to ciągłe poszukiwanie nowości, to obserwacja, kreatywność wyznaczanie trendów. Normalnością jest, że w dzisiejszych czasach trudno jest zachować w tajemnicy cokolwiek. Wszelkie innowacje szybko stają się oklepane.
Jest coś takiego jak bariery wejścia na rynek – im mniejsze, tym większa konkurencja. Częściowo bariery w naszej branży zniknęły za przyczyną rozwoju komunikacji internetowej. Jak zrobić bukiet, kompozycję, gdzie kupić kwiaty, po ile. Kiedyś to była wiedza tajemna. Dzisiaj WYDAJE SIĘ to być wiedza pospolita. Specjalnie piszę WYDAJE SIĘ gdyż tak naprawdę te pospolite informacje nie zawsze okazują się wystarczającymi. To co wydaje się proste na filmie na YouTube, czy nawet patrząc z drugiej strony lady w praktyce okazuje się trudne do wykonania. Pobieżna wiedza o branży przed rozpoczęciem działania wprawia nas w euforię, a po zderzeniu z faktami, o których nie wiedzieliśmy doprowadza nas ta rzeczywistość do depresji.
Kogo pytać? O co pytać? Jak reagować? Co odpowiadać?
Ciekaw jestem Twojej opinii!
Komentarze(y) 3
Podoba mi się z jaką pasją i oddaniem jesteś wierny swojej pracy. Zawsze masz czas dla każdego na odpowiedź… Jak łączysz ze sobą florystów… Pomimo konkurencji… Jesteś ponad podziałami i właśnie tym będą się różnić inni floryści. Będą ponad podziałami i ich usługi będą coraz droższe….
Można zdobyć wiedzę (teorię, praktykę), ale i tak w nas jest to, co nas wyróżnia, to my, każdy z osobna tworzy Markę i albo ona jest przez małe, bądź duże M. 🙂
W zasadzie to chciałam dodać Panu otuchy i wsparcia, a przede wszystkim podziękować za liczne artykuły i wpisy. Oczywiście, że je czytamy może w pośpiechu, nie zawsze zalajkuję, ale obiecuję poprawę. Co do meritum sama chętnie korzystam z różnych podpowiedzi florystek, ale z drugiej strony jest wiedza, którą się chętnie podzielę i część wiedzy, którą nie szastam.