Proszę powiedzieć czym w prowadzeniu różni się pracownia florystyczna od kwiaciarni?
Andrzej Dąbrowski: W pierwszej chwili może się wydawać, że wielkich różnic nie ma, przecież w obydwu przypadkach sprzedaje się to samo – kwiaty. Jednak są to dwie różne formy biznesu florystycznego. Podstawowe różnice to: wybór lokalizacji, dopasowanie godzin pracy, utrzymanie asortymentu kwiatów, sposób pozyskiwania klienta, sezonowość przychodów, koszty działalności. Rynek florystyczny się zmienia. Kiedyś kwiaciarnia łączyła bieżącą sprzedaż bukietów z usługami florystycznych dekoracji na specjalne okazje. Jedno drugiego nie wyklucza, jednak od kilku lat możemy zauważać specjalizację. Osoby zastanawiające się nad otwarciem kwiaciarni lub pracowni florystycznej powinny zastanowić się nad plusami i minusami tych form działalności, aby dopasować wybór do swojej indywidualnej sytuacji.
Jakie są zalety i wady prowadzenia każdej z tych działalności?
Andrzej Dąbrowski: Bez wątpienia dużą różnicą są preferencje dotyczące lokalizacji – pracownia może działać na uboczu, gdyż praca florysty przede wszystkim polega na częstych wizytach w terenie, natomiast ważne są warunki sprzyjające powstawaniu, przechowywaniu i dystrybucji powstałych kompozycji. Dla odmiany kwiaciarnia powinna być zlokalizowana w ruchliwym miejscu, co będzie miało wpływ na większy koszt wynajmu pomieszczeń niż w pracowni. Nie należy jednak zapominać, że w przypadku kwiaciarni droższa, a przez to lepsza lokalizacja zapewnia większy przepływ klientów i powinna generować większe przychody.
Otwierając kwiaciarnię powinniśmy być przygotowani na pracę praktycznie codziennie od rana do wieczora, co generować będzie znaczne koszty. W przypadku pracowni możemy liczyć na większą swobodę – nie będziemy związani stałymi ramami czasowymi, a swoją dyspozycyjność dostosujemy do potrzeb klientów. Będziemy spotykać się z nimi w wyznaczonych miejscach i czasie. Elastyczność godzin pracy w przypadku pracowni wydaje się dużą zaletą, a długie godziny pracy w kwiaciarni wadą. Nie zapominajmy jednak, że większa dostępność czasowa kwiaciarni to potencjalnie większe przychody. Tak więc coś za coś.
Pracownia specjalizuje się w dekoracjach florystycznych ślubów, wesel i innych wydarzeń. W odróżnieniu od tradycyjnych kwiaciarni nie skupiają się na handlu detalicznym ale na konkretnych zleceniach. W kwiaciarni na bieżąco trzeba uzupełniać asortyment kwiatów, nie mając pewności ile się ich sprzeda, a w pracowni kwiaty kupuje się pod konkretne zlecenie. Florysta prowadzący pracownię może łatwo zaplanować rodzaj i ilość materiału florystycznego potrzebnego do wykonania dekoracji, a przez to zminimalizować ryzyko strat. Jednak należy pamiętać, że kwiaty trzeba kupować paczkami i w przypadku gdy istnieje potrzeba zakupu urozmaiconego asortymentu np. do bukietu ślubnego istnieje ryzyko, że część materiału nie zostanie wykorzystana, co stanowić będzie dodatkowy koszt. W przypadku kwiaciarni ten problem jest mniejszy, nadwyżki łatwo wykorzystać do bukietów.
To co w kwiaciarni wydaje się kosztowną wadą – lokalizacja, godziny otwarcia, utrzymanie asortymentu – ma wpływ na pozyskiwanie klientów. Klient po prostu wchodzi z ulicy do kwiaciarni i kupuje bukiet, ewentualnie zamawia dekorację. W przypadku pracowni musimy dodatkowo zadbać o pozyskanie klienta: na targach, w Internecie, a także w ternie wychodząc z ofertą do klienta. Współczesna kwiaciarnia również nie może zapomnieć o działaniach marketingowych, a dobra lokalizacja i dostępność to bez wątpienia atut w walce o klienta.
Wadą pracowni jest dość krótki sezon kiedy to popyt na tego typu usługi jest na satysfakcjonującym poziomie. Kolejne lata działalności, zwiększająca się liczba stałych klientów pozwala wydłużyć sezon od kwietnia do grudnia, ale parę lat trzeba na to popracować. Jednak wzmożony popyt na kwiaty w tak zwane dni kwiatowe jest prawie niezauważalny w pracowni, a w kwiaciarni stanowi ważne źródło dochodu, na te dni się po prostu czeka.
Podsumowując – wcześniej wymienione wady i zalety nasuwa się oczywisty wniosek. Koszty działalności kwiaciarni są znacznie wyższe ale i przychody również. Z powyższych parametrów wynika dochodowość i to ona jest najważniejsza dla przedsiębiorcy. Nie ma jednak reguły czy zyskowność jest większa w przypadku kwiaciarni czy pracowni, przypadek każdego przedsiębiorstwa należy traktować indywidualnie.
Znam przypadki, gdy pracownia florystyczna po kilku latach działalności przekształciła się w kwiaciarnię i na odwrót – kwiaciarnia przeistoczyła się w pracownię. Czym mogą być podyktowane takie decyzje?
Andrzej Dąbrowski: Ja też znam takie przypadki, a jednym z nich jest nasza firma. Historia przedsiębiorstwa to przykład na ciągłe dostosowywanie struktury firmy, oferty do zmian na rynku i oczekiwań klientów.
Rozmawiała: Anna Pawliczko
Fot. Biuro Kwiatowe Holandia
Artykuł ukazał się w kwartalniku FLORYSTA JESIEŃ 2015.